Prawie każdy produkt gumowy z czasem ulegnie degradacji, tracąc swoje właściwości. Różne mieszanki gumowe będą różnie ulegać degradacji, w zależności od wzoru i metody produkcji oraz oczywiście od czynników środowiskowych. Dotyczy to klocków hamulcowych, opon, uchwytów, uszczelek zaworów, dętek i nie tylko.
Zazwyczaj klocki hamulcowe mają tendencję do „wysychania” z czasem, stają się mniej elastyczne i podatne na pęknięcia. Mniej elastyczna podkładka jest mniej zdolna do tworzenia tarcia. Znam niektóre produkty gumowe (lub podobne do gumy), które po degradacji zamieniają się w gęstą pastę, która plami tkaniny, skórę itp., Ale nigdy nie widziałem, aby klocek hamulcowy degradował się w ten sposób, jeśli tak, to nie trwało wiecznie jedno hamowanie.
Aby przetestować klocek V-Brake, naciśnij mocno paznokciem jego powierzchnię roboczą. Powinieneś być w stanie lekko zatopić paznokieć, pozostawiając ślad ucisku, który wkrótce zniknie. Jeśli wydaje się twardy, podobny do drewna, prawie na pewno lepiej go wyrzucić.
Jednak wiek klocków nie jest jedynym czynnikiem, który może pogorszyć skuteczność hamowania. Brud i tłuszcz na przykład na klocku lub obręczy. Polecam je myć płynem do mycia naczyń. Kolejnym czynnikiem jest kalibracja. Nieprawidłowo ustawione klocki hamulcowe mogą nie działać zgodnie z projektem.
Wreszcie, istnieją różne formuły gumy do felg aluminiowych lub stalowych (i chyba dla włókna węglowego) i przetestowałem klocki, które działają cuda na stali są bezwartościowe na aluminium. Zauważyłem również, że ta sama podkładka może działać inaczej na felgach aluminiowych wykonanych z różnych stopów.
<< Koniec odpowiedzi i początek anegdoty >>
Ostatnio popełniłem błąd próbując powoli zjeżdżaj po długim, wyraźnym zboczu na rowerze szosowym z 1984 roku, który nadal miał oryginalne klocki (te, z którymi był pierwotnie sprzedawany). W rezultacie generowane tarcie było tak słabe, że powodowało tylko nagrzewanie się felg do tego stopnia, że wydmuchały obie dętki. Jedna obręcz była stalowa, a druga jednościenna aluminiowa.