Codziennie jeżdżę na rowerze 20 ~ 30 km w (dużym) ruchu między domem, wydziałem i innymi miejscami. Jednak nigdy nie byłem poza miastem ani na żadnych zawodach.
Teraz muszę pojechać do innego miasta i zastanawiałem się, czy warto spróbować tej podróży na rowerze.
Trasa:
- 180 km, Bukareszt do Focșani, Rumunia.
- całkowite wzniesienie 900m (głównie końcowa część)
- łącznie zejście 750 m
- droga krajowa (100 km / h), dobrze utrzymana, 1 lub 2 pasy w każdym kierunku, bez bariery środkowej
- 100% asfalt
- przejazdy wioski i 2 duże miasta.
Mój rower Myślę, że to rower hybrydowy (lub może MTB), ale nic z wyższej półki.
Jest ładna pogoda i po powrocie, jeśli tak się nie stanie, muszę wybrać się pociągiem (mam nadzieję, że pozwoli to na noszenie roweru).
Moim głównym zmartwieniem jest ruch uliczny (jestem przyzwyczajony do ruchu, ale w mieście) i zepsucie roweru.
Nie sądzę, że będę miał problemy fizyczne i spodziewam się, że zrobię to w mniej ponad 12 godzin, ale znowu nigdy nie próbowałem czegoś takiego, więc ...
Perspektywa tej wyprawy na rowerze naprawdę mnie ekscytuje, ale nie chcę zrobić czegoś głupiego. Więc powinienem to zrobić, czy po prostu pojechać tym cholernym autobusem? Jeśli rower się zepsuje i nie mogę go naprawić, jakie mam możliwości? Czy jest coś jeszcze, czym powinienem się martwić?