Znajdują się w kodzie drogowym, ale słowo „musi” nie jest używane w wersji online ani w mojej papierowej wersji z 1999 roku, która brzmi:
Skręcanie w prawo
155. Na długo przed skręceniem w prawo powinieneś
Użyj lusterek ...
Daj prawy kierunkowskaz
Jazda na rowerze - konkretną zasadą jest 52 w moim egzemplarzu (67 w nowszym wydaniu):
52. Powinieneś
- rozejrzeć się dookoła przed odjazdem od krawężnika, skręcaniem lub manewrowaniem, aby upewnić się, że jest to bezpieczne. Daj sygnał, aby pokazać innym użytkownikom dróg, co zamierzasz zrobić.
Moglibyśmy się spierać, czy powinno mieć zastosowanie do wysyłania sygnału - z pewnością tak by było, gdyby znajdował się w pierwszym zdaniu tego podpunktu lub w osobnym punkcie, ale nie musimy tego robić: w kontekście kodeksu drogowego kontekst musi oznaczać wymagania, podczas gdy powinien oznacza, że jeśli tego nie zrobisz i dojdzie do wypadku, prawdopodobnie zostaniesz przynajmniej trochę winny.
Więc nie, nie jesteś do tego zobowiązany.
Właściwie w jednym z tych przypadków (odjeżdżanie od krawężnika) raczej nie sygnalizuję - bo czekam na dużą przerwę , a potem jako pojazd z przodu luka mija mnie, przyspieszam mocno, trzymając obie ręce na kierownicy dla kontroli i zmiany biegów. Sygnalizacja po jej przejściu marnuje część luki, a często nie ma miejsca na sygnalizację podczas przejazdu (sygnalizacja przed jej przejściem tylko zmyliłaby kierowcę).
Jeśli jednak w okolicy może być ruch, jest to naprawdę dobry pomysł, zwłaszcza dobra sygnalizacja, ponieważ oznacza to, że masz zamiar wejść na ścieżkę szybszych pojazdów. Jeśli jesteś praworęczny, może to wymagać trochę praktyki. Więc ćwicz w cichym miejscu; wkrótce to zrozumiesz. Na przykład spróbuj jechać lewą ręką, prawą ręką w pobliżu drążków. Dopóki nie będziesz w stanie pewnie zasygnalizować, mogą zdarzyć się sytuacje, w których jedynym sposobem, aby bezpiecznie jechać w prawo, jest zatrzymanie się i przejście na drugą stronę jak pieszy.
Nigdy nie zakładaj, że kierowcy reagują na Twoje rozglądanie się . Mało kto to zauważy i może oderwać wzrok od drogi, aby zobaczyć, na co patrzysz. Nawet ze światłami na kasku, które wyraźnie wskazują, że odwracam głowę (czerwony tył, bursztynowe boki), często byłem wyprzedzany, przygotowując się na właściwy sygnał.
Kierowcy nie rozumieją prędkości rowerzystów. Z ich punktu widzenia idziesz tak wolno, że musiałbyś zejść na dół, aby mogli to zauważyć. Pomocne może być wyjście na pas ruchu. Ale potrzebujesz dobrej kilkusetmetrowej przerwy i widoczności nawet przy 30 mil na godzinę - wtedy też bym zasygnalizował.
Komentarz do mojej odpowiedzi na powiązane pytanie potwierdził, że sygnał spowalniający jest bardzo rzadki. Więc nie martw się o to.